Sesja brzuszkowa w szklarni

Gdzie zrobić sesję brzuszkową w grudniu? Takie pytanie zadaliśmy sobie z Olą. Na szczęście przyszła mama szybko znalazła rozwiązanie i zaproponowała szklarnię. Po zobaczeniu zdjęć miejsca decyzja mogła być tylko jedna – jedziemy.

I tak wyruszyliśmy na wycieczkę w okolice Kasinki Małej do pięknej szklarni z wystrojem nawiązującym do świąt. Był grudzień, więc wszystko się zgadza. Dla mnie to genialna alternatywa dla sesji w plenerze i we wnętrzach. Fajny klimat miejsca sprawił, że godzinka zdjęć zleciała, zanim się obejrzeliśmy.

Bardzo się cieszę kiedy moje pary wracają do mnie ponownie na kolejne sesje. Tak było i tym razem. Z Olą i Marcinem widzieliśmy się już na sesji narzeczeńskiej, ślubie i sesji poślubnej. Tak że, stworzyliśmy już wspólnie niezłą historię.

O Mnie

Jestem fotografem, wykładowcą i blogerem amatorem.
Kocham swoją pracę i ogromnie się cieszę mogąc dzielić się z Wami przydatnymi wiadomościami.

Chciałbym aby było to inspirujące miejsce, w którym odnajdziecie przydatne informacje, dotyczące wielu różnych aspektów związanych ze ślubem.